Ja może zdradzę odrobinę tajemnicy związanej ze śmiercią. Gracz, który zginie zostanie pozbawiony pieniędzy i ekwipunku, po czym narodzi się jako zupełnie inna osoba. Oczywiście mógłbym napisać więcej, bo jest kilka bardzo istotnych szczegółów, ale myślę, że nie ma takiej potrzeby ^^

Oczywiście dalsze komentarze mile widziane ;]

@Katsuro
"który zginie zostanie pozbawiony pieniędzy i ekwipunku"
Hmmm.... A co z kasą, ekwipunkiem w domku, schowku?

"narodzi się jako zupełnie inna osoba"
Dręczy mnie jedno... A co z technikami? Skoro jako zupełnie inna osoba to nasuwa mi się, że zostają stracone.. Ale nie wymieniałeś tego razem z kasą i ekwipunkiem... Sam już nie wiem.

Ok, dzięki za wyjaśnienie.

Z punktu fabularnego nie ;p Powie, że klan wypuścił go z podziemnego tajemniczego więzienia i już wszystko jasne ;] Trzeba mieć łeb, by móc w miarę ładnie wyjaśnić przybycie swej postaci.
Mam jedno ale: Zbyt częste ginięcie powinno nakładać kolejne konsekwencje. Jakiś bonus ^^

Wydaje mi się, że to co mamy jest dobre ^^. Nie ma tych "bonusów", ale są za to pewne blokady. Teoretycznie, kiedy graczowi umiera postać może stworzyć nową, w zupełnie innym klanie/zrzeszeniu, czyli z innym KG/umiejętnością specjalną. Dlaczego teoretycznie? Ponieważ nałożone jest jedno wymaganie oraz jedna blokada. Żeby zmienić klan wymagamy od gracza dość dużej (a może nie?) aktywności na forum - 500 postów i może to zrobić tylko raz na miesiąc. Dodając do tego wcześniejsze trzy punkty wydaje mi się, że to dość przemyślana mechanika i umieranie się nie opłaca. Oczywiście można kombinować, ale to już inna bajka.

Pozdrawiam :]

Wejdź na czwarte piętro w bloku i skocz, łatwe, nie? ;>

Każdy przypadek śmierci będzie oczywiście sprawdzany w celu uniknięcia oszustw i celowych zginięć.

Ehhh Aka, to był tylko przykład. Gdy poderżniesz komuś gardło to nie ważna jak silny i zajebisty by nie był, po prostu zginie.  Prawdopodobieństwo śmierci jest podstawowo takie same dla każdego. Co prawda i tu znajdą się osoby przystosowane tak by w danych przypadkach oszukać śmierć, jednak najczęściej jeśli nie da się czegoś zrobić w jeden sposób, pojawia się drugi który okazuje się w dodatku efektowniejszy. O to czy śmierć jest łatwa do załatwienia spytajmy się może jakiegoś seryjnego mordercy, założę się że miałby dużo do powiedzenia na ten temat.