#1 2011-06-30 23:18:35

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Nasz bohater znajdował się na wielkiej polanie, która była otoczona ogromnym lasem. Polana była płaska i gdzie nie gdzie z ziemi wystawały kawałki starej świątyni która kiedyś tutaj stała. Całą reszta z ruin tego budynku już dawno została zabrana przez najróżniejszych ludzi. Największy fragment świątyni znajdował się na początku lasu. Stało tam cztery filary i wejście pod ziemię. Pogoda na razie była słoneczna jednak powoli zbliżało się na burzę, było już słychać nawet grzmoty. Matsuo ze zmęczenia spowodowanego podróżą w to odległe miejsce od jego klanu zasnął sobie przy jednym z kawałków filara leżących jeszcze na polanie. Ze snu obudził go ptak, który przyniósł mu pewną wiadomość

Spoiler:

Drogi Matsuo !
Zostałeś wybrany do tego zadania ponieważ twoje umiejętności najlepiej się do tego nadają. W lochach tej starej świątyni znajduje się grupa najemników która porwała cześć naszych zwiadowców. Mogą znajdowac się tam również cywile. Twoim głównym cele jest ratunek naszych ludzi, o cywilach - to już ty sam zdecydujesz. 

Gdy przeczytałeś wiadomość ptak odleciał. Zaczynał już powoli padać deszcz...

Offline

 

#2 2011-06-30 23:30:18

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

- W końcu... - Powiedziałem do siebie stojąc przed ruinami świątyni. Cała ta podróż mnie zmęczyła, a byłto dość długi kawał drogi.
- Chyba nikt się nie obrazi, jeśli sobie odpocznę... - Rozmyślałem na głos, siadając pod kawałkiem filara. Jak szybko usiadłem, tak samo szybko zasnąłem, byłem zbyt zmęczony tak więc nawet nic mi się nie przyśniło. Po pewnym czasie obudził mnie ptak. Powoli otworzyłem oczy słysząc jak owe zwierze ląduje koło mnie. Wyciągnąłem dłoń aby ten wylądował i od razu dostrzegłem kawałem papieru na jego nodze.
- Wiadomość?... - Pomyślałem sobie sięgając po papier, po czym wypuściłem zwierze, aby mogło odlecieć i od razu wziąłem się za czytanie wiadomości.
- Ehhh... No dobra, zakończę to szybko... - Powiedziałem do siebie na głos wstając i otrzepując się z kurzu. Po chwili rozpadał się deszcz, spojrzałem w ciemne niebo, po czym wolnym krokiem wędrowałem ku wejściu do świątyni. Kiedy już byłem na progu zatrzymałem się.
- Pułapki... - Pomyślałem tworząc cienistego klona który ruszył do środka wolnym krokiem, zaś ja obserwowałem z miejsca. Byłem w pozycji gotowej do nagłego uniku, dokładnie przyglądałem się czekając.

Offline

 

#3 2011-06-30 23:38:15

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Matsuo stworzył klona który miał za zadanie sprawdzić czy w świątyni znajdują się pułapki. Na szczęście na razie nic nie wybuchło, zapadało, albo strzeliło. Widać, że najemnicy nie zakładali nic co miało zaskoczyć, czy zabić nie proszonego gościa. Klon szedł dalej w głąb ale nic się nie działo. Tym czasem na dworze rozpętała się potężna burza. Piorun uderzały średnio co półtorej minuty.

====================

Ch: 99 %

Offline

 

#4 2011-06-30 23:44:19

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

- Podejrzane... - Pomyślałem widząc, że przede mną nie ma żadnych pułapek. Słysząc już pierwsze pioruny odwróciłem się i chwilę spoglądałem na jakże piękny widok.
- Kocham taką pogodę... - Powiedziałem, po czym wolnym i ostrożnym krokiem ruszyłem za moim klonem. Starałem się utrzymać dystans nie mniejszy i nie większy niż dziesięć metrów od klona. Szliśmy tak poszukując jakichkolwiek pułapek, które mogły by mi zagrozić. Powoli zmierzałem coraz dalej, w głąb świątyni.
- Coś cicho... Za cicho... - Takie myśli przechodziły mi przez głowę, świątynia była "martwa", nie było oznak, że ktokolwiek znajduje się w środku. Teraz za swój cel obrałem poszukanie drogi do lochów świątyni, tak więc ruszyłem wolnym krokiem poszukując zejścia.

Offline

 

#5 2011-07-01 00:01:32

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Wchodziliście głębiej w podziemia. Schody cały czas kierowały się w dół i nie widać było nawet ich końca. Było strasznie ciemno, więc mało co mogłeś zobaczyć. Dopiero po dłuższym czasie udało Ci się znaleźć koniec tych schodów. Schodząc z ostatniego stopnia twoim oczom ukazał się most. Był on wykuty w skale, a znajdował się widocznie w jaskini która powstała tutaj w sposób naturalny. Ze ścian spływała woda co dodawało jaskini pewien klimat tajemniczości. Dopiero po chwili ujrzałeś drzwi, a raczej wrota umieszczone po drugiej stronie mostu. Były wykonane z drewna, a zostały umocnione stopem żelaza. Świeciły się przy niej pochodnie, przez co możliwe było, że właśnie tutaj znajdują się najemnicy.

Offline

 

#6 2011-07-01 00:07:14

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Nużyła mnie już powoli długa wędrówka w dół, wydawało się, że schody nie mają końca.
- Wreszcie... - Pomyślałem widząc koniec schodów. Teraz moim oczom ukazała się jaskinia, most, oraz wrota. Zbliżyłem się do mojego klona który już czekał na mnie, po czym chwilę się rozglądałem. Poszukiwałem różnych pułapek, aż w końcu wysłałem kona na most. Ten powoli ruszył w stronę drewnianych wrót, ja w tym czasie czekałem rozglądając się.
- Niezbyt podoba mi się to, że nie ma strażników... Do tego nie ma żadnych pułapek... Coś tu nie gra, a może to moja wyobraźnia. W każdym razie lepiej być ostrożnym... - Rozmyślałem czekając, aż klon dojdzie do wrót.

Offline

 

#7 2011-07-01 00:18:19

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Klon bez większych problemów przeszedł przez most i doszedł do wrót. Widać najemnicy nawet nie myśleli o tym, że ktoś może tutaj przyjść. A może taki mieli cel by zwieść przeciwnika ? Słychać było, że woda ze skał spływa do jakiegoś zbiornika z wodą. Była to zapewne dziura znajdująca się pod mostem. Miała ona głębokość 15 m. Matsuo stał nadal po drugiej stronie mostu, a jego klon stał przy wrotach. Nic ciekawego nadal się nie zdarzyło...

Offline

 

#8 2011-07-01 00:33:03

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

- Cholera... Tu też nic?... - Lekko mnie zirytowała cała ta sytuacja. Nie była nawet śladu wskazującego na to, że najemnicy znajdują się tu. No jeśli nie licząc tych wrót, jednak nie wszystko jest potwierdzone. Dalej stałem w miejscu rozglądając się, klon starał się otworzyć wrota, zaś moją uwagę przykuł zbiornik znajdujący się pod mostem. Stworzyłem kolejnego cienistego klona, który zszedł niżej i wszedł do zbiornika przeszukując go.
- Może jakieś przejście... - Pomyślałem widząc, że drugi klon znika z mojego pola widzenia. Całą ta sytuacja trzymała mnie w niepewności, w każdej chwili mogłem się spodziewać ataku wroga. Zrobiłem kilka kroków do przodu, stałem teraz tuż przed mostem, jednak wolałem nie posuwać się dalej, wolałem poczekać aż klony zbadają całą sytuację.

Offline

 

#9 2011-07-01 00:40:06

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Jeden z klonów stał przy wrotach, a drugi... no cóż, skały były mokre więc raczej miłej drogi na dół nie miał. A dokładnie, przez pierwsze 50 sek. schodził w dół, by potem zacząć spadać z zawrotną prędkością. Dopiero teraz miało się zacząć dziać coś ciekawego. Nagle usłyszałeś charakterystyczny dźwięk aktywowanej wybuchowej notki... nie jednej lecz 10. Były one umieszczone na samym początku mostu i zaraz za zakończonymi schodami. O dziwo były dobrze ukryte w szczelinach skalnych, więc nie miałeś jak ich wcześniej zobaczyć. Zanim jakkolwiek zdążyłeś zareagować, nastąpił wybuch przez który osunęła się cześć skał za tobą, oraz tych na których się znajdowałeś. W tym momencie spadałeś w dół, ku wodnemu zbiornikowi w którym już wcześniej znalazł się twój klon...

====================

Ch: 98 %

Offline

 

#10 2011-07-01 00:52:44

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

- Nosz kur*a... - Przekląłem widząc całą sytuację. Zacząłem spadać w dół, po czym zanurzyłem się w zbiorniku z wodą. Zanim wypłynąłem starałem się unikać spadający gruz. Kiedy już wynurzyłem się niedaleko ode mnie znajdował się klon, zaś na górze drugi. Temu na górze rozkazałem aby starał się otworzyć wrota, albo poszukać czegoś innego, na przykład kolejnych pułapek, zaś temu w wodze rozkazałem się zanurzyć i przeszukać zbiornik. Ja tymczasem dostrzegłem małą skalną półkę która była wynurzona z wody o kilka centymetrów. Podpłynąłem do nie i szybko się na nią wślizgnąłem.
- Co teraz?... - Zamyśliłem się starając się przeanalizować całą sytuację.
- Wybuch, mógł kogoś sprowadzić... - Starałem się przewidzieć każdy możliwy przypadek, następnie zacząłem się rozglądać za kolejnymi pułapkami. Kiedy stwierdziłem, że jest bezpiecznie - bynajmniej tak myślałem - Skoncentrowałem trochę chakry w stopach, po czym wyskoczyłem wysoko w stronę wrót i mojego klona. Kiedy już wylądowałem obok mojej repliki starałem się pomóc klonowi w otwarciu owych wrót.

Offline

 

#11 2011-07-01 21:05:51

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Klon na górze nie miał możliwości otwarcia wrót. Zanim zdążył przeszukać jaskinie, coś się wydarzyło. Jakaś dziwna fala przeszła przez całe ruiny zakłócając przepływ chakry. Klony zniknęły, a ty nie mogłeś wykonać  żadnej techniki. Na szczęście zanim to nastało jeden z klonów przeszukał zbiornik i nic nie znalazł. Zbiornik wodny pod mostem - a raczej już pod jego gruzami - wcześniej miał dwie możliwości drogi. Niestety gruz z mostu zasypał całkowicie jedno wyjście pozostawiając tylko jedną drogę. Drogę z której nadeszła dziwna fala... Nie miałeś innego wyboru, musiałeś tam iść.

Offline

 

#12 2011-07-01 22:19:32

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

- Cholera.... - Pomyślałem widząc, jak klony znikają i czując jak nie mogę skoncentrować chakry. Wskoczyłem do zbiornika i powoli ruszyłem drogą z której przeszła dziwna fala uniemożliwiająca mi korzystanie z chakry. Powoli i dokładnie analizowałem każdy zakamarek, aby nie wpaść w kolejną pułapkę.
- Tym razem muszę być ostrożny... - Pomyślałem wędrując cały czas drogą, starałem się wyostrzyć każdy zmysł aby nie wpakować się w kolejne kłopoty.

Offline

 

#13 2011-07-01 22:48:00

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Szedłeś i szedłeś.... Nie miało to końca jednak coś cię pchało do dalszej podróży w nieznanym kierunku. Była to strasznie stara jaskinia i było widać, że nikogo tutaj od lat nie było. Nagle strumień wody, przez który szedłeś zlewał się jeszcze pod ziemię małą szczeliną. Wspiąłeś się na półkę i zobaczyłeś coś, co nie powinno mieć miejsca w tak starym miejscu. Przed tobą znajdowały się stalowe drzwi, co prawda trochę zakurzone i pogięte jednak wajcha działająca jako zamek owych drzwi nadal działała. Efekt rozpraszający chakrę nadal się utrzymywał.

Ostatnio edytowany przez Eizo (2011-07-01 22:48:22)

Offline

 

#14 2011-07-01 23:07:53

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Szedłem nużącą drogą wzdłuż wody. Po dłuższej wędrówce w końcu napotkałem stalowe drzwi, oraz dźwignię, od razu domyśliłem się, że jest to zamek do owych drzwi. Chciałem stworzyć klona, jednak dalej nie mogłem korzystać z mojej chakry, więc z klona nici. Podszedłem do dźwigni o przesunąłem ją w dół.
- Ciekawe co teraz.... - Pomyślałem czekając, aż stalowe pogięte drzwi w końcu się ruszą tworząc mi przejście do dalszej części jaskini.
- Tak właściwie to ta jaskinie, nie może być chyba aż taka wielka.... - Zamyśliłem się nad zapewne nieistotnymi sprawami czekając.

Offline

 

#15 2011-07-01 23:24:01

Eizo

http://img220.imageshack.us/img220/9835/57475022.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 74
Punktów :   

Re: Sesja - Matsuo, MG - Eizo

Drzwi otworzyły się ze strasznie denerwującym dźwiękiem. Jednak zaraz po tym ujrzałeś korytarz, szeroki obłożony od podłogi po sufit jakimiś wypolerowanymi płytkami. Korytarz ciągnął się do przodu i co jakiś czas pojawiały się drzwi. Idąc do przodu dopiero zauważyłeś, że drzwi przypominają coś na wzór drzwi do celi. Prócz małego okienka z zasuwką, nie mogłeś się niczego dowiedzieć co znajduje się za nimi. Nie które z nich były otwarte. Cały korytarz był rozświetlony, więc raczej nic nie mogło Cię zaskoczyć. Dziwne było jedynie to, że nic nie dawało znaku żywej duszy.

Offline

 
All rights reserved / Wszystkie prawa zastrzeżone ˆ Copyright 2010 by Katsuro
Bezpieczna strona Aktualny PageRank strony ncw-hyde-park.pun.pl/forums.php dostarcza: Google-Pagerank.pl - Pozycjonowanie + SEO

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nld.pun.pl www.nasza5grupa.pun.pl www.shine.pun.pl www.wielkadroganinja.pun.pl www.tbob.pun.pl