WSTĘP
Jak każdy z was zauważył każdą prowincję wzbogaciliśmy o swoje własne wydarzenia, problemy, historię i życie, by skończyć z miejscami typu "szklarnia" czy "las". Za czasów przed walką Masaru vs Katsuro na całym świecie panował względny spokój, jednakże teraz wszystko popadło w totalny chaos. Kraje nie były w stanie poradzić sobie z utrzymaniem spokoju w swoich granicach, co pogrążyło chłopów.
Cały system integracji gracza z wymyślonym przez nas otoczeniem jest zbyt obszerny dla jednego posta, więc, żeby umilić Wam czytanie tego podzieliliśmy całą mechanikę na kilka działów.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PODZIAŁ ZE WZGLĘDU NA DZIELĄCĄ ODLEGŁOŚĆ
Oddalone prowincje - Najczęściej daleko od naszych ojczystych ziem nawet nie słyszano nazwy klanu, z którego pochodzimy, ale ci biedni ludzie nie odmówią naszej pomocy w rozwiązywaniu swoich problemów. Za każdą sesję, którą przejdziemy w tej prowincji poparcie dla naszego klanu wzrasta o 2 punkty.
___________________________________________________________________________________
PODZIAŁ ZE WZGLĘDU NA PRZYNALEŻNOŚĆ
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poparcie, jak już wyżej wspomniałem, dostajemy za wykonywanie zadań, rozwiązywanie problemów mieszkańców i tym podobne działania ingerujące w życie krain. Poniżej znajduje się rozpiska następstw, jakie mają miejsce po osiągnięciu danego przedziału punktowego. Nie dotyczy ona prowincji rdzennych klanów.
X < –10: Członkowie klanu spotykają się z wrogością wśród ludności. Żeby pozbyć się minusowych punktów należy uiścić wysoka opłatę (łapówkę) na rzecz mieszkańców danej krainy, błyskawiczny sposób na przekonanie ich do siebie (500 Ryo za każdy jeden punkt w górę). Ta łapówka działa tylko w przypadku, gdy nasze punkty poparcia wśród ludności są mniejsze od –10.
Co się stanie gdy będziemy chcieli przejść przez taką prowincję podczas naszej podróż?
Musimy poprosić kogoś odpowiedzialnego za przygody by przeprowadził atak na nas. Po eksterminacji kilkunastu nazbyt nerwowych wojowników możemy ruszyć w dalszą podróż. Jeżeli taka kraina jest nasza to nie ma większego wpływu na grę, ale może zdarzyć się rozmowa z NPC, a ataki się nie zdarzają.
od 0 do 20: Obecność członków naszego klanu na prowincji nie przeszkadza nikomu w jego egzystencji.
od 20 do 60: Miejscowa ludność cieszy się na nasz widok, liczą, iż z naszym pojawieniem coś się zmieni. Nie ma znacząco wpływu na grę, jednak mogą ją urozmaicić rozmowy z NPC.
X > 60: Jesteśmy bohaterami dla mieszkańców.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oczywiście, by posiadać więcej funduszy i władzy, klany prędzej czy później zaczną tworzyć własne państwa. Dzięki nowym ziemiom do naszego skarbca wpływa więcej pieniędzy oraz mamy w świece większy prestiż. Nasze podboje możemy zacząć na dwa sposoby:
Pokojowe przyłączenie
Niestety, by pokojowo przyłączyć jakąś krainę trzeba włożyć wiele pracy. Mieszkańcy sami będą chcieli, by klan przejął nad nimi rządy i bronił przed niebezpieczeństwami. Oczywiście tutaj zostaje kwestia ważnych osób w prowincji, które będą chciały zachować władze i wpływy.
Najazd
Szybszy sposób na zdobycie ziemi, po prostu atakujemy z naszymi ludźmi na daną prowincję, by w przyszłości ją okupować. Pamiętać trzeba wtedy, że opór będzie zażarty, gdyż większość ludzi jest gotów umrzeć za wolność. Walka odbywa się we wszystkich tematach w prowincji, dowódca ataku musi powiedzieć osobie, która prowadzi narracje, gdzie wysyła wojska, ile ich wysyła i samemu wejść do walki.
Pamiętajmy też, że walka odbywa się jednocześnie w każdym temacie i jeżeli wszyscy gracze walczą w jednym temacie, a inny jest opuszczony, to przy przejściu gracza do tego tematu nasze wojska maleją o 15%. Ważne osoby mogą zachować się neutralnie podczas najazdu, ale tylko gdy poparcie dla atakującego klanu wynosi więcej niż 20 punktów. Jeżeli wynosi mniej, po ataku szykuje na nas odwet, więc jeden lub kilku członków klanu będą musieli przejść sesję o wysokim stopniu zaawansowania, by pozbyć się problemu. Po udanym najeździe przejmujemy władzę nad prowincją, ale nasze poparcie wśród ludności spada o 40 punktów, trzeba będzie się napracować, żeby wszystko wróciło do normy.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Historia uczy nas, że nigdy nie możemy wszystkich zadowolić i mieszkańcy prowincji zawsze będą chcieli, by ich władcy robili wszystko dla nich. Co tydzień w sobotę poparcie dla okupującego klanu spada o 2pkt. Jak podnieść poparcie u miejscowej ludności, gdy każda przygoda daje tylko 1 punkt? Za każdy budynek wybudowany w tej prowincji poparcie idzie o 2 punkty do góry. Za każde zdobycie kolejnej prowincji poparcie u ludności wzrasta o 10, gdyż każdy wieśniak kocha zwycięstwa.
Jeżeli chodzi o ważną osobę, to co tydzień jej poparcie dla klanu spada o 2 punkty i by znowu przekonać ją do siebie wystarczy wpłacić do skarbca tejże osoby skromną sumkę 500 ryo. Wtedy jej poparcie wzrośnie o 1 punkt.
Sytuacja, gdy mamy wysokie poparcie u miejscowej ludności, a małe u ważnej osoby.
Zabicie takiej osoby jest niebezpieczne, ponieważ gdy miejscowa ludność dowie się, że ich osobistość jest zabita przez rządzących przestanie przychylnie patrzyć na swoich panów (poparcie spadnie o 20 punktów u ludności).
Sytuacja gdy mamy wysokie poparcie u ważnej osoby a małe wśród ludności cywilnej.
Mieszkańcy mogą się buntować, ale nie będą mieli przywódcy.
Licznik poparcia ludności w zajętej prowincji
powyżej 20 punktów - w prowincji panuje spokój;
poniżej 20, a więcej niż 10pkt - ludność zaczyna być niezadowolona;
poniżej 10 - mamy rewolucję
Licznik poparcia ważnej osoby w zajętej prowincji
powyżej 20 - jest przekonany do władzy;
poniżej 20 - zaczyna wprowadzać działania dla swojego zysku, a niekoniecznie dobrych dla klanu
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Każdy podbity naród prędzej czy później będzie chciał odzyskać wolność. Tak jak jest napisane wyżej, musimy zmagać się z rewolucją. Walka, by utrzymać ten rejon będzie wybitnie trudna, nawet dla posiadaczy najpotężniejszych technik. Teraz wyjaśnię wam przebieg owych rewolucji i jak wpłyną one na inne klany.
a) Jeżeli w buntującej się krainie mamy ważną osobistość, która także będzie niezadowolona z klanu, który nią rządzi, to ona będzie przywódcą powstania. Ten ruch wyzwoleńczy będzie opłacany z jego pieniędzy, więc wojska, które staną do walki będą dobrze uzbrojone jak i wyszkolone.
b) Jeżeli w krainie nie będzie ważnej osoby, a mieszkańcy będą się buntować, zostanie wysłany list do przeciwników okupującego ich klanu, by pomogli wyzwolić prowincję (tzn. jeżeli mieszkańcy ziem okupowanych przez Uchiha zbuntują się przeciw klanowi to poproszą członków Senju o pomoc przy wyzwoleniu danego kraju).
c) Jeżeli inny klan ma dużo poparcia w naszej prowincji, a my mało, może on poprowadzić atak na ten teren, a miejscowa ludność zasili ich wojskami tak, że nieprzyjacielska armia będzie o 50% większa. Po udanej rewolucji prowincja przechodzi w ręce klanu, który ich wyzwolił, a poparcie dla nich wynosi 50 punktów.
Jak utrzymać buntującą się prowincję?
Jeżeli przywódcą buntu są inni gracze, wystarczy ich zabić, wtedy oddziały buntowników uciekną z pola walki. Jeżeli dowódca jest za silny dla nas musimy pokonać 70% buntujących się wojsk, by rewolucja się nie udała, to samo tyczy się gdy przywódcy są NPC.
Offline
Z tego co przeczytałem, to wystarczy najechać na jakiś teren i wtedy nasze poparcie, spada o 40. Oczywiście na pewno źle to zrozumiałem.
Co do tego systemu, jest wręcz świetny, dobrze rozbudowany, ale dość łatwy do pojęcia.
Offline
Naro, a po co chcesz zbijać na ujemną? ^^ Chodzi o to, żeby wartość poparcia była jak największa.
Chciałbym, żebyście w komentarzach umieścili informację:
1. Czy system jest dla was, jako graczy, ciekawy?
2. Czy ten sam system jest zrozumiały?
Ogólnie bardziej rozbudowane opinie są zdecydowanie mile widziane.
Offline
Hmm.. Rozbudowane opinie? Będzie ciężko ;p
Widzę, że nie mało natrudziliście przy wymyślaniu tak rozbudowanego systemy, naprawdę wam gratuluje. Co do punktu pierwszego, czy system jest ciekawy - ba, jest bardzo ciekawy, rozbudowany, myślę, że w grze będzie to wyglądało jeszcze lepiej niż tu - w rozpisce. Oczywiście wszystko jest dobrze opisane i łatwe do zrozumienia, co pisałem już w poście. I tutaj muszę życzyć wam miłej pracy i jak najszybszego wydania gry, powodzenia!
Offline
System - dobry... No tylko jedyną rzeczą utrudniającą będzie utrzymanie poparcia. Ciężko żeby go nie zrozumieć.
@Katsuro
Oczywiście po to aby być inny od reszty ;-)
Ostatnio edytowany przez Narokishi (2010-12-30 13:57:01)
Offline
Wreszcie przeczytałem! Dużo tego zastanawiam się tylko jak to wszystko ogarniecie kiedy będzie najazd. Macie po 10 monitorów czy jak i dzięki temu możecie obserwować co się dzieje w każdym wątku. (Bez urazy!)
System mi się podoba ale jak o was pomyśle drodzy admini to ogarnia mnie współczucie. Będziecie musieli nieźle się napracować żeby to ogarnąć w trakcie najazdu Chyba że macie duży zespół MG, który bd wam pomagał w obserwacji wszystkich wydarzeń i będzie odpisywał na posty graczy! Bo jeśli nie to system będzie fajny ale wolny niestety
Ostatnio edytowany przez Masumi (2010-12-30 19:08:10)
Offline
Ale z czasem liczba graczy na pewno się zwiększy i w klanach bd coraz więcej osób i co wtedy rozumiem że liczba MG też się zwiększy ale będzie to nie wielki ułamek z tych, którzy dołączą.
Ostatnio edytowany przez Masumi (2010-12-30 20:30:08)
Offline
Nie rozumiem systemu do końca, ale przyznam, że mnie bardzo ciekawi. Jest to dla mnie jak zwiastun, gdzie te poparcia to tylko skrawek koksiarskiego systemu.
Katsuro napisał:
Naro, a po co chcesz zbijać na ujemną? ^^
A po to, żeby zrobić "akatsukową" organizację, gdzie nikt cię nie lubi i każdy chce cię zabić. Do takiej organizacji ja będę mniej więcej dążył. Przyznam, że z Senju chciałbym mieć dobre stosunki ze względu na rozpoczęte relacje między nami pod koniec nupsa. (Panowanie nad CS'em.) Martwi mnie też tak samo jak Masumi'ego czy ogarniecie te poparcia, bo przecież jest to jedna z wielu innych rzeczy. Jak na razie bardzo ładnie się to prezentuje.
Offline
Rozumiałem i innowacyjne... Nie będę się wysilał z pisanie, bo i tak wiesz co o tym sądzę, Basai.
@Down - Pisałem Ci o tym na gg, gdy przeglądałem forum.
Ostatnio edytowany przez Gamatt (2010-12-31 17:54:03)
Offline
Gamatt napisał:
Rozumiałem i innowacyjne... Nie będę się wysilał z pisanie, bo i tak wiesz co o tym sądzę, Basai.
Hmm nie wiem co o tym sądzisz...
Dopowiem tylko tyle, że poparcie będzie spadało tylko w podbitych krainach, neutralne krainy będą miały stałe poparcie. Dla wszystkich tych co obawiają się, że nie damy rady utrzymać czegoś takiego, co to za problem w każdą sobotę wejść i zmienić jedną cyferkę w kilku krainach? Pamiętajcie, że na NCW nigdy nie było przeludnienia a jednej czy dwóm osobom trudno będzie utrzymać więcej niż jedną krainę.
Offline
System świetnie rozbudowany ale a propo buntów i walki wcisnął bym swoje mało znaczące 2 grosze.
Proponował bym nie dawać liczby ludzi walczących zależnej od shinobi [walczących po naszej stronie npc] tylko od razu ustalić ilu ich jest. Bo w końcu trzeba pamiętać że większość ludzi to będą chłopi a nie wojownicy, zwłaszcza podczas buntów. Poza tym dla odpowiedniego shinobi nawet 500 zwykłych ludzi to nie problem, starczy jedno jutsu. Oraz proponował bym tereny utrzymywane strachem a do tego można by zrobić ciekawy mechanizm.
a) Publiczne egzekucje ludzi podejrzanych o planowanie buntu.
b) Wprowadzenie wojsk na ulice.
I inne zależące od pomysłów władców krain
Offline